środa, 25 grudnia 2013

Jak poszczególne kraje podchodzą do budowy samochodów? cz.2 Szwecja i Francja.

W poprzedniej części mojego artykułu opisałem jak swoje samochody tworzą Japończycy i Niemcy.
Dzisiaj zapraszam na część drugą, w której pojawią się Szwedzi i Francuzi.

Zacznijmy od tych pierwszych. Szwedzi mają moim zdaniem bardzo dobry łeb do interesów. Wystarczy spojrzeć na Pana Ingvara Kamprada, najbogatszego Europejczyka i jednego z najbogatszych ludzi na świecie. Już w wieku kilku lat myślał przedsiębiorzo i zaczął rozwozić podręczne rzeczy takie jak ołówki czy długopisy po okolicznych domostwach na swoim rowerze. Na troszke bardziej zaawansowany pomysł wpadło dwóch innych Szwedów, którzy przez przypadek spotkali się w restauracji, jedząc langustę. Spotkali oni się z genialną ideą założenia fabryki samochodów przystosowanych na ciężkie Skandynawskie warunki. Tak powstała istniejąca do dzisiaj firma Volvo. Chyba każdy wie jak wygląda Skandynawska zima. Stąd auta te są bardzo wytrzymałe, dzięki ich świetnemu wykonaniu. Jako,że Szwedzi lubią luksus, ich samochody są również bogato wyposażone i posiadają dynamiczne silniki, bo przecież z zaspy trzeba wyjechać. Jeśli chodzi o cenione ostatnio bezpieczeństwo w samochodach Volvo, może są one takie ze względu na łosie chodzące po Szwedzkich ulicach?
Poduszka powietrzna dla przechodniów (łosi) w nowym Volvo V40

Teraz skupmy się na czymś kompletnie innym czyli autach pochodzących z Francji. Francuzi kochają modę i wygodę. Może to dlatego ich auta są dobrze wyglądające jak ubrania Louis Vuitton i delikatne jak Francuskie szampany? Bardzo prawdopodobne. Mówiąc "delikatne" mam na myśli ich średnie wykonanie, awaryjność i osiągi (poza wyjątkami). Skupmy się na firmie Renault, moim zdaniem najlepiej obrazującej to co właśnie napisałem. Ich samochody wyglądają świetnie, ale silniki w nich zamontowane mają sławę jednych z gorszych na rynku. Dlaczego tak robią? Nie chce im się? Może po prostu tak lubią? Według mnie to ostatnie. Dzięki słabej jakości materiałów i słabej renomie marki,samochody Renault są wzglednie tanie. Reszte nadrabiają wyglądem.
Renault Latitude

Na koniec chciałem po krótce opowiedzieć historie pewnego Włoskiego inżyniera, który połączył sztukę z mechaniką, tworząc jedno z najlepszych superaut w historii. Horacio Pagani, bo o nim mowa, zaczynał od budowania bolidów Formuły 3 w latach 80tych. Później przeniósł się do Lamborghini, ale nie napracował się tam długo, gdyż jego pomysł z zakupieniem autoklawu do robienia karoserii spotkał się z odmową właścicieli marki. Urządzenie to kupił na własną rekę i w Modenie założył swój własny warsztat, który potem przerodził się w jego dom, a jednocześnie fabrykę samochodów Pagani Automobili S.p.A. Jego marzeniem było wyprodukowanie samochodu łączącego piękno i osiągi. Dokonał tego już w 1999 roku modelem Zonda, zastąpionym dopiero w 2012 modelem Huayra. To pokazuje czym jest produkcja aut dla Włochów-życiem. Włosi kochają auta, za co ja kocham ich.
Horacio Pagani

To tyle ode mnie jeśli chodzi o produkcje aut w różnych krajach. Jak widać wiele zależy od mentalności danego kraju, oraz od tego jak podchodzą do poszczególnych rzeczy.

Do zobaczenia w sobotę! Wesołych świąt!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz